Trzeba wyjeżdżać teraz — sytuacja z korkami na trasie Odessa-Reni.


W poniedziałek, 7 lipca, na trasie Odessa — Reni pojawiły się korki, które utrudniają drogę do Mołdawii i Rumunii. Chociaż w samym punkcie granicznym nie ma znacznych kolejek, to ruch w pobliżu niektórych przygranicznych wsi jest nieco utrudniony.
Z danych serwisu mapowego Google Maps wynika, że w pobliżu punktu granicznego do Mołdawii 'Palanka — Majały — Udobne' obecnie nie ma korków, ale mogą się one tworzyć podczas zbliżania się do niego w pobliżu Dolnodniestrzańskiego Parku Narodowego. Co do 'Starozołachy — Tudora' — tam kolejki jak na razie nie są duże. Również w pobliżu KP w Reni nie zarejestrowano obecności kolejek.
Jeśli chodzi o trasę do Rumunii, w pobliżu punktu granicznego 'Orliwka — Isakcza' nie obserwuje się jak dotąd korków. W pobliżu kanału Kofo, nad którym wkrótce otworzą most, też ruch jest na razie wolny. Jednak duże kolejki samochodów występują w pobliżu wsi Sarata i Kamczik, co może utrudnić podróż. Podróż z Odessy do Rumunii zajmie teraz ponad 5 godzin.
Przypominamy, że niedawno opowiadaliśmy o nowych wymaganiach dla kierowców, którzy wyruszają w drogę do Mołdawii, a także o koniecznych dokumentach do podróży do Rumunii.
W raporcie zaznaczono, że na trasie Odessa - Reni utworzyły się korki, które utrudniają ruch do Mołdawii i Rumunii, chociaż w pobliżu przygranicznych wsi nie stwierdzono znacznych kolejek. Ruch w pobliżu punktów granicznych do Mołdawii i Rumunii jest nieco utrudniony. Podkreślono również konieczność uwzględnienia możliwych dużych kolejek transportu drogowego w rejonie wsi granicznych.
Czytaj także
- Może się zdarzyć każdemu — kto jest zagrożony deportacją z UE w lipcu
- Kraj UE zmniejszy wypłaty dla uchodźców z Ukrainy — kogo to dotyczy
- Na granicy zatrzymano młodzieńca, który 13 razy próbował uciec
- Kolejki na granicy Ukrainy – na którym punkcie kontrolnym są kilometrowe zatory samochodowe
- Pieniądze od UNHCR Ukraina - jak otrzymać wypłaty w lipcu
- Kobieta próbowała wywieźć swojego męża za granicę — co postanowił sąd