Używane japońskie SUV-y, których lepiej nie kupować.

Używane japońskie SUV-y, których lepiej nie kupować
Używane japońskie SUV-y, których lepiej nie kupować
Nissan Qashqai (J11, 2013-2020)
Zdjęcie: smkperformance.co.uk

Głównym problemem tego modelu jest mało niezawodna skrzynia CVT, słaba izolacja akustyczna w kabinie, słabe zawieszenie i wysokie koszty utrzymania. Skrzynia Jatco często ulega awarii już po 100 000-120 000 km, co prowadzi do szarpania przy przyspieszaniu i hałasu. Koszt wymiany skrzyni biegów może wynosić do 2000 euro.

Nawet doskonały design, komfortowe rozmieszczenie komponentów i oszczędne silniki nie ratują przed tymi problemami.

Mazda CX-7 (2006-2012)
Zdjęcie: edmunds.com

Samochód wyposażony jest w kapryśny silnik turbo 2.3 DISI. Częste przegrzania turbosprężarki i problemy z łańcuchem rozrządu już po 80 000-100 000 km mogą prowadzić do drogich napraw. Zużycie paliwa w miejskich warunkach może sięgać 14-16 litrów na 100 km, co również zwiększa koszty eksploatacji.

Pomimo stylowego wyglądu i dobrej zwrotności, te problemy mogą negatywnie wpłynąć na wartość pojazdu na rynku wtórnym.

Mitsubishi Outlander XL (2007-2012)
Zdjęcie: wikimedia.org

Model otrzymał niestabilną skrzynię CVT, która często powoduje hałas podczas jazdy, zmiany obrotów i niską moc przyspieszenia. Częste wycieki z tylnego dyferencjału i duże zużycie oleju przez silnik 2.4 MIVEC - oto kolejny problem tego samochodu.

Pomimo że Outlander uważany jest za praktyczny i pojemny SUV, problemy z przekładnią i tylnym mostem, które mogą kosztować do 1000 dolarów za naprawę, stwarzają poważne problemy dla kierowców. Ten model charakteryzuje się również dużym zużyciem oleju, szczególnie po 150 000 km przebiegu.

Podsumowanie: Wszystkie trzy modele samochodów, które były produkowane w latach 2006-2020, mają swoje problemy techniczne, które wpływają na wartość i komfort użytkowania. Problemy z przekładniami, wysokie koszty naprawy i utrzymania czynią je mniej atrakcyjnymi dla kupujących na rynku wtórnym.

Czytaj także

Reklama