Wdowy po rosyjskich okupantach podziękowały Putinowi na spotkaniu ponad 40 razy (wideo).


Podczas spotkania z dyktatorem Władimirem Putinem, matki i wdowy po rosyjskich żołnierzach, którzy zginęli z rąk Rosji w wojnie przeciw Ukrainie, wyraziły swoją wdzięczność ponad 40 razy.
Dyktator spotkał się z tymi kobietami jeszcze w marcu. Użytkownicy mediów społecznościowych zauważyli, z jakim entuzjazmem wdowy wyrażały swoją wdzięczność przywódcy Rosji, pomimo śmierci swoich mężów. Szczególnie zdumiała matka czwórki dzieci, także wdowa, która najbardziej podziękowała Putinowi.
Matki i wdowy po rosyjskich żołnierzach, zlikwidowanych w wojnie przeciw Ukrainie, podziękowały Putinowi ponad 40 razy podczas spotkania z nim. pic.twitter.com/UXFxYqm9FW
— GŁÓWNY KOMENTARZ (@GLAVCOM_UA) 29 kwietnia 2025
Ze swojej strony Putin podziękował kobietom 'za ich mężów', którzy zginęli na wojnie.
To wideo wywołało falę oburzenia wśród użytkowników mediów społecznościowych.
Wcześniej, w Moskwie, o wdowach okupantów, które straciły utrzymujących je mężów w wojnie z Ukrainą, dbano w niezwykły sposób. Kobiety otrzymały w prezencie futra z norek od 'przedstawicieli rosyjskiego aktywu Moskwy'. Teraz na pewno nie zmarzną.
Analiza:
Spotkanie między matkami i wdowami po rosyjskich żołnierzach, którzy zginęli w wojnie przeciw Ukrainie, a dyktatorem Władimirem Putinem było bardzo wdzięczne. Ponad 40 razy kobiety wyraziły swoją wdzięczność inicjatorowi konfliktu, pomimo utraty swoich mężów. Wideo z tego spotkania wywołało oburzenie wśród użytkowników mediów społecznościowych. Również wcześniej w Moskwie, wdowy otrzymały futra z norek od 'przedstawicieli rosyjskiego aktywu Moskwy.'
Czytaj także
- Wróg zaatakował Dniepr dronami: są ofiary, wystąpiły pożary (wideo)
- Zachowanie dziedzictwa kulturowego: w Ukrainie aktualizują system kształcenia restauratorów
- Wrogie drony masowo zaatakowały Charków: dziesiątki rannych (aktualizacja)
- Prezydent ostrzegł przed możliwym zagrożeniem z Białorusi tego lata
- Wybieramy bolesne punkty. Zelensky o sankcjach przeciwko Rosji
- Marcinów zapytał mieszkańców Iwano-Frankiwska, czy można bić dzieci za rosyjski język