Уkрposhta rozpoczęła wysyłkę wezwań: poborowi mają dwa tygodnie.


We wtorek, 17 września, odbyła się pierwsza centralna wymiana elektronicznych wezwań między terytorialnymi centrami zaopatrzenia (TCZ) a PA "Уkрposhta".
Zgodnie z uzyskanymi informacjami, około 6 tysięcy wezwań dla poborowych zostało automatycznie przekazanych ze wszystkich TCZ na serwery "Уkрposhta". Ważne jest zauważyć, że decyzja o tym, komu dokładnie wysłać wezwania, nie była podejmowana na poziomie lokalnych TCZ.
Wezwania wygenerowane przez Rejestr poborowych i podpisane elektronicznymi podpisami głównych TCZ zostały wydrukowane przez "Уkрposhta" i obecnie są wysyłane na adresy domowe poborowych listami poleconymi. Każde wezwanie zawiera specjalny kod QR, który potwierdza jego autentyczność.
Poborowym udziela się 14 dni na stawienie się w TCZ. Wezwanie uważa się za doręczone w takich przypadkach:
- Osoba otrzymała przesyłkę pocztową
- Osoba odmówiła odbioru przesyłki
- Osoba nie jest obecna pod adresem zamieszkania, który podała do TCZ
- Osoba nie jest obecna pod adresem zameldowania, jeśli nie podała inny adres TCZ
W przypadku nieprzybycia na wezwanie przewidziana jest odpowiedzialność administracyjna. Na miejscu w TCZ policja będzie przyprowadzać osoby naruszające prawo na podstawie zawiadomień odpowiednich centrów. Jeśli dostawa jest niemożliwa, osoby naruszające przepisy mogą być pozbawione prawa jazdy do czasu spełnienia wymagań TCZ za pośrednictwem sądu.
Autentyczność otrzymanego wezwania można sprawdzić, skanując kod QR za pomocą smartfona z aplikacją "Rezerw +".
Ministerstwo Obrony Ukrainy również potwierdziło, że za naruszenie każdego etapu ewidencji wojskowej może być nałożonych jednocześnie kilka kar.
Czytaj także
- Obrońcy, lekarze, nauczyciele: kto najczęściej otrzymuje kredyt hipoteczny w ramach programu eOsiedle
- USA utrzymują przywództwo w światowym eksporcie skroplonego gazu ziemnego
- Banki odnotowują wzrost popytu społeczeństwa na kredyty
- Bony na kształcenie: nazwano najpopularniejsze zawody
- 'Nie na nasz koszt': Chiny ostrzegają przed konsekwencjami zawierania umów z USA
- Taryfy Trumpa wpłynęły na relacje między krajami Zatoki Perskiej a Azją