W Charkowie liczba ranionych przekroczyła 80 osób - prokuratura.


Dziś rano, 7 lipca, Charków został zaatakowany przez 'Shahedy'. Dwa niebezpieczne naloty miały miejsce od 05:20 do 05:40 oraz od 10:20 do 10:30. Niestety, te ataki na rejony Szewczenkowski, Charkowskiego i Słobódzki doprowadziły do rana ponad 80 cywilów.
Informacje o tych wydarzeniach dostarczyła prokuratura obwodu charkowskiego.
Ataki na Charków
Kto mógłby pomyśleć, że nasz słoneczny Charków może stać się celem wrogich ataków? Ale to się stało 7 lipca, kiedy w mieście zorganizowano 'balet gorących kul'. Zginęła jedna kobieta w wieku 34 lat, a 82 osoby zostały ranne lub odczuły stres. Tragedia jest szczególnie dotkliwa dla ośmiorga dzieci, które także znalazły się pod 'gradem' wrogich pocisków.
Przypomnijmy, że właśnie 7 lipca rosyjskie wojska postanowiły zaatakować lokalnych 'Shahedów'. W ciągu dziesięciu minut sześć wrogich uderzeń spadło na obszary mieszkalne oraz ulice Charkowa. Zgłoszono również śmierć kobiety w wyniku ran odniesionych w dzielnicy Charkowskiej podczas ataku. Później zmarła w szpitalu.
Wydarzenia, które miały miejsce w Charkowie 7 lipca, świadczą o straszliwym wpływie wojny na cywilnych mieszkańców miasta. Należy podjąć wszelkie kroki, aby chronić ludność cywilną przed takimi tragicznymi wydarzeniami.Czytaj także
- Młoda Ukrainka popełniła samobójstwo we Włoszech — wersje śledztwa
- Żołnierz pobił swojego towarzysza — jak ukarał sąd w Odeszcze
- Rosjanie zaatakowali obwód kijowski — słychać było wybuchy
- Na Zaporożu usłyszano wybuchy - co wiadomo
- W Chersoniu wybuchy usłyszano po raz czwarty w ciągu dnia
- W Mikołajowie rozległy się potężne wybuchy