Przeszukiwania u 15 pracowników - w NABU zareagowano na działania SBU.
dzisiaj, 13:54
558

Dziennikarz
Szostal Oleksandr
dzisiaj, 13:54
558

NABU postanowiło podnieść szaloną temperaturę i wchodzić do biur swoich własnych pracowników. Niektórzy z nich mieli nawet pozwolenie na kontakty z Rosją! Jednak Narodowe Biuro Antykorupcyjne twierdzi, że nie ma to żadnego związku z dochodzeniem w sprawie korupcji.
Oprócz tego, Służba Bezpieczeństwa Ukrainy postanowiła sprawdzić, jak w NABU chronione są tajemnice państwowe. A także trwa planowa kontrola kwestii technicznych. Mówi się, że trzeba obejmować pracowników ze wszystkich stron!
„Podczas jednego z przeszukiwań użyto siły fizycznej wobec detektywa NABU, mimo braku oporu z jego strony”.
„W momencie rozpoczęcia wskazanych działań, dyrektor NABU przebywał na służbowym wyjeździe w Wielkiej Brytanii, gdzie zaplanowano spotkanie z ministrem spraw zagranicznych. Dyrektor podjął decyzję o natychmiastowym przerwaniu wizyty i powrocie do Ukrainy”.
NABU nie siedzi z założonymi rękami i bada to, co się wydarzyło. Przypomina, że chociaż zagrożenie ze strony Rosji jest realne, nie daje to podstaw do zatrzymania ich działalności.
Czytaj także
- Wielokrotne obywatelstwo — Zełenski wydał oświadczenie
- Poseł odpowiedział, czy możliwa jest mobilizacja Ukraińców powyżej 60. roku życia
- Czego oczekują od nowej premier Ukrainy - niepokój odessytów
- Policja zdementowała plotki o kradzieżach na Łukjanówce w Kijowie
- Zeleński nazwał kluczowy temat przyszłych negocjacji w Stambule
- Trybunał dla Rosji — Zelenski dał nowe zadanie ministrowi spraw zagranicznych