Mercedes-Benz zaprezentował elektrycznego CLA z zasięgiem do 792 kilometrów.


Niemiecki producent samochodów Mercedes-Benz zapowiedział nowy elektryczny pojazd CLA, który obiecuje zmienić spojrzenie na samochody elektryczne. Ten model stanie się flagowcem elektrycznego kierunku firmy. Cechą nowego CLA są jego parametry techniczne, a wersja z akumulatorem o pojemności 85,5 kW·h będzie mogła przejechać do 792 km na jednym ładowaniu. Ponadto planowane jest wprowadzenie wersji z mniejszym akumulatorem o pojemności 58 kW·h, ale jej zasięg na razie nie jest ujawniany.
Firma informuje również, że na początkowym etapie sprzedaży będą dostępne dwie wersje samochodu: tylnoz napędowa CLA 250+ z silnikiem o mocy 272 KM oraz napędzana wszystkim CLA 350 4MATIC o mocy 353 KM. Oba modele mają ograniczoną maksymalną prędkość do 210 km/h. Nowy CLA od Mercedes-Benz to połączenie technologii i ekologiczności bez utraty wydajności, które odzwierciedla wizję przyszłej mobilności.
Nowością jest inteligentny system Mercedes-Benz (MB.OS) w nowym CLA, który sprawia, że samochód jest najmądrzejszy w historii marki. Wykorzystuje technologie sztucznej inteligencji od Microsoftu i Google, zintegrowane z systemem MBUX. Dostępny jest również innowacyjny MBUX Superscreen na chipach Unity. Wirtualny asystent oparty na ChatGPT i Google Gemini potrafi odpowiadać na pytania nawigacyjne, dostarczać informacje o atrakcjach i reagować na emocje kierowcy.
Ceny elektrycznego Mercedes-Benz CLA zaczynają się od 50 000 euro za wersję CLA 250+, a napędzana wszystkim CLA 350 4MATIC kosztować będzie około 60 000 euro.
Czytaj także
- Wniosek o zwolnienie chorobowe: ZUS wyjaśnił zasady składania
- Zeleński podpisał kluczową ustawę transportową: co się zmieni dla przewoźników
- Kijów i jeszcze 4 miasta: gdzie abonenci lifecell odczują zmiany w połączeniach
- Od 30 hrywien: jak różnią się ceny jajek w supermarketach i na rynkach przed Wielkanocą
- Indeksacja emerytur 2025: kto nie otrzymał obiecanego podwyższenia i dlaczego zmniejszają dodatki
- Stacje benzynowe obniżyły ceny benzyny, diesla i gazu: ile kierowcy zapłacą za paliwo