Machinacje z pomocą humanitarną: jak Czechy będą karcić ukraińskich uchodźców.


Ukraińscy uchodźcy muszą podawać prawdziwe informacje przy składaniu wniosku o pomoc humanitarną. Jak podaje IOM, jeśli zostaną wykryte machinacje z tą pomocą, to Ukraińcy mogą zostać zmuszeni do zwrotu już otrzymanych środków. Konkretnie mowa o relacjach z nowoprzybyłymi krewnymi w Czechach.
Prawo przewiduje, że uchodźcy powinni zgłosić to Ministerstwu Pracy. Bliskich krewnych, którzy niedawno przybyli do Czech i również uzyskali tymczasowy status ochrony, należy uwzględnić w swoim wniosku o pomoc humanitarną. Dotyczy to sytuacji, gdy mieszkają wspólnie.
«Dochody i mienie obcokrajowców z czasowym statusem ochrony, mieszkających razem i wspólnie pokrywające wydatki na środki do życia, są oceniane w jednym wniosku o otrzymanie pomocy humanitarnej», podkreślają w IOM.
W związku z tym, złożenie osobnego wniosku w celu uzyskania większej wypłaty nowoprzybyłym krewnym, z którymi mieszkasz, jest zabronione. Jeśli osoba ukryje fakt wspólnego zamieszkiwania z nowoprzybyłymi członkami swojej rodziny, to po sprawdzeniu Rząd Pracy może żądać zwrotu już otrzymanej pomocy humanitarnej, zaznaczają w IOM.
To zasada dotyczy także nowo narodzonych dzieci. Ponadto Ministerstwo Pracy musi być poinformowane, jeśli krewny przeniósł się, w przypadku rozwodu lub zgonu. To także wpływa na wysokość pomocy humanitarnej.
Przypomnijmy, że wcześniej śledztwo oskarżyło 52-letniego mężczyznę z Rokycan o oszustwo. Według śledztwa, wymyślał fikcyjne zamieszkanie dla ukraińskich uchodźców i otrzymywał pieniądze od państwa. W tym czasie zarobił prawie 2 miliony koron.
Czytaj także
- Część Amerykanów, którzy uważają Rosję za wroga, spadła do najniższego poziomu
- Niemcy uznały prawie 600 przypadków powikłań po szczepieniu przeciwko Covid
- Zabójcy aktywisty Mirośnichenki dołączyli do Sił Zbrojnych Ukrainy, jeden z nich zdezerterował
- Watykan ogłosił datę pogrzebu Papieża Rzymskiego
- Watykan zamknął apartamenty Papieża: historia starożytnego rytuału
- Śmierć Papieża Rzymskiego: pojawiły się pierwsze zdjęcia zmarłego