Atak 'szachety' na Charków – w szpitalu zmarła ciężko ranna kobieta.


W poniedziałek, 7 lipca, rosyjskie wojsko uderzyło w dzielnicę Charkowa Chłodnogórską. Ofiarą ostrzału była kobieta, która trafiła do szpitala i później zmarła z powodu odniesionych ran.
W szpitalu zmarła ciężko ranna charkowianka
'Niestety, 34-letnia kobieta, która doznała ciężkich ran w wyniku ataku rosyjskich dronów w dzielnicy Chłodnogórskiej w Charkowie, zmarła w szpitalu'
O tym poinformowała charkowska prokuratura obwodowa.
Teraz liczba rannych i osób, które doznały traumatycznych przeżyć, wynosi 34. Wśród poszkodowanych jest dwóch chłopców w wieku 7 i 17 lat oraz dwie dziewczynki – 14 i 9 lat. U dzieci stwierdzono ostry stres posttraumatyczny.
Przypomnijmy, że w Charkowie w wyniku uderzenia w dzielnicę Chłodnogórską zostało rannych co najmniej jedenaście osób. Spartak Borysenko, szef wydziału walki z przestępczością wojenną charkowskiej prokuratury obwodowej, powiedział, że wrogie siły użyły sześciu dronów typu 'Geran-2', które celowo zaatakowały dzielnicę mieszkalną.
W wyniku ataku rosyjskich dronów na Charków, 34 osoby zostały ranne, w tym dzieci, które zmagają się z następstwami ostrej traumy psychicznej. Nasze myśli są z rodzinami poszkodowanych, a nasze wyrazy współczucia z powodu strat. Należy także podkreślić niebezpieczeństwo stosowania dronów w miejscach cywilnych, co prowadzi do tragicznych konsekwencji.
Czytaj także
- Rosjanie zaatakowali obwód kijowski — słychać było wybuchy
- Na Zaporożu usłyszano wybuchy - co wiadomo
- W Chersoniu wybuchy usłyszano po raz czwarty w ciągu dnia
- W Mikołajowie rozległy się potężne wybuchy
- Słyszałam, jak pod ruinami płonęli ludzie — mieszkanka Charkowa o ataku Rosji
- Wykresy wyłączeń prądu — czy mieszkańcy Odessy spodziewają się jutro niespodzianek